Nasz niezawodny tort na urodzinki młodszej córci 🙂

Blaty:

• 3 blaty z przepisu na ciasto bananowe

Krem:

• 0,5 szklanki kaszy jaglanej (suchej)
• 1,5 szklanki mleka roślinnego (u mnie ryżowe)
• 3 łyżki cukru nierafinowanego lub ksylitolu
• 1 łyżka oleju kokosowego
• 1 puszka (400 ml) schłodzonego mleka kokosowego

Zaczynam od przygotowania bananowych blatów: piekę po kolei trzy placki z przepisu na ciasto bananowe, odkładam do przestygnięcia (można rozłożyć sobie pracę i blaty upiec dzień wcześniej).

Następnie przechodzę do przygotowania kremu. Suchą kaszę dokładnie płuczę gorącą wodą (ja robię to na sitku z drobnymi oczkami). W rondelku zagotowuję mleko roślinne, wsypuję wypłukaną kaszę, zmniejszam moc i gotuję pod przykryciem ok. 15-20 minut (do miękkości kaszy) na minimalnej mocy. Do ugotowanej kaszy dodaję cukier/ksylitol oraz olej kokosowy i blenduję na gładką masę. Przekładam do pojemnika, przykrywam i schładzam w lodówce.

Ubijam sztywną część mleka kokosowego (tzw. śmietankę kokosową). Do ubitego mleka dodaję masę jaglaną i miksuję na gładki krem.

Na tortownicy układam pierwszy bananowy blat. Na środek blatu wykładam część kremu i lekko go rozsmarowuję. Na kremie układam drugi blat i dociskam, żeby wyrównać powierzchnię i warstwę kremu pod spodem. Powtarzam to samo z kolejną warstwą kremu i blatem. Wierzch oraz boki tortu smaruję pozostałym kremem (boki mogą wymagać uzupełnienia większą ilością kremu), wyrównuję powierzchnię (pomagam sobie szerokim, gładkim nożem). Odstawiam do lodówki aby całość nieco stężała i usztywniła się przed dekorowaniem.

Dekoruję dozwolonymi dodatkami i wstawiam do lodówki do czasu podania.

*Blaty bananowe są stosunkowo ciężkie i wilgotne. Nie wymagają nasączenia (tort zacznie podchodzić płynem) i nie utrzymają się na dużej ilości kremu (będą go ‚wyciskać’ na zewnątrz).

**Do dekoracji najczęściej wybieram len mielony, ekologiczne wiórki kokosowe albo bezglutenowe płatki owsiane. Obsypuję nimi boki i zewnętrzną część wierzchu tortu.